Jednym z powszechnych problemów w przypadku osób po 50. roku życia jest pogorszenie widzenia – zazwyczaj w umiarkowanym stopniu. Wynika ono głównie z naturalnego upływu czasu, ale też konkretnych zaniedbań i złych nawyków danej jednostki. Z całą pewnością podstawowym działaniem profilaktycznym powinno być regularne odwiedzanie gabinetu okulisty w celu weryfikacji jakości widzenia. Zazwyczaj przeprowadzany jest tam test Amslera, pozwalający skutecznie wykryć kluczowe zaburzenia.
Aby efektywnie zadbać o swój wzrok po 50. roku życia, należy przede wszystkim starać się przebywać na co dzień w pomieszczeniach o właściwej wilgotności. Dzięki temu do minimum zostanie ograniczone ryzyko tzw. suchego oka, czyli dolegliwości objawiającej się pieczeniem oraz nieustannym uczuciem dyskomfortu w trakcie mrugania. Dobrym rozwiązaniem jest umieszczenie w pokoju nawilżacza powietrza i stosowanie kropli do oczu z kwasem hialuronowym.
Oprócz tego trzeba koniecznie pamiętać o negatywnym wpływie promieniowania emitowanego przez ekrany sprzętów elektronicznych – zwłaszcza telewizorów, komputerów i smartfonów. Zalecane jest zachowanie stosownego dystansu (minimum 50 cm), odwracanie wzroku średnio co kilkanaście minut i korzystanie z urządzeń wyłącznie przy zapalonym świetle. Jeśli pojawią się problemy z nadmiernym łzawieniem, wówczas warto się zdecydować na taki zabieg, jak udrażnianie kanałów łzowych u dorosłych. Dodajmy, że nie obejdzie się również bez systematycznego kontrolowania narządu wzroku u specjalisty, bo niewykryta w porę wada może się przekształcić w bardzo poważny problem.