Wszyscy to znamy z własnego doświadczenia: oczekujemy zniecierpliwieni na paczkę, w końcu pojawia się ona w naszych rękach, ale opakowanie wygląda jak siedem nieszczęść. Kurier już odjechał, więc nie możemy sporządzić protokołu i w jego towarzystwie otwierać przesyłki, a strach o zawartość narasta… Jak uniknąć takich sytuacji, gdy nie chcemy sprawić klientom czy rodzinie nieprzyjemnej niespodzianki?
Niestety nie mamy wpływu na to, jak naszą paczkę potraktują osoby w sortowni, a kurierzy też potrafią być niedelikatni. Choć przesyłki przewożone są samochodami, w których są zazwyczaj ciasno poukładane – tam też mogą czekać na nie zagrożenia. Najlepiej i najpewniej jest zainwestować w odpowiednie pakowanie. Popularny karton łatwo jest rozerwać i dosyć często ulega uszkodzeniom mechanicznym, jednak jest bardzo tani i łatwo dostępny, dlatego też najczęściej spotykany. Jeśli wewnątrz niego znajdzie się folia bąbelkowa, ekologiczne wypełnienie lub nawet gazety, zawartość będzie miała dobrą amortyzację i nawet w momencie upuszczenia czy rzucenia będzie chroniona. Należy pamiętać, aby karton okleić odpowiednią, mocną folią np. taśmą Smart, którą można dostać choćby na poniższej witrynie https://www.folie-stretch24.pl/tasma-pakowa-smart. Tanim, a jednocześnie bardzo wytrzymałym rozwiązaniem jest folia stretch – rozciągliwa, odporna na uszkodzenia mechaniczne i dobra jakościowo. Sprawdza się lepiej, przy przewożeniu towarów większych gabarytowo i nie potrzebujących dodatkowej ochrony, więc nie znajdzie zastosowaniu przy szkle czy ceramice. Odpowiednie pakowanie to spokojna głowa i gwarancja, że przesyłka dotrze do odbiorcy w nienaruszonym stanie.